„NIE WCHODŹ DWA RAZY

DO TEJ SAMEJ RZEKI”

Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki

Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Ilu z Was podpisze się pod tym stwierdzeniem? Jeśli potraktować je jako obiegową opinię to zapewne wiele osób się z nią zgodzi, ale gdyby zapytać Was co dokładnie macie na myśli, okazuje się, że nie jest to takie proste. Dlatego, że nie spotyka się dwa razy tej samej rzeki, ponieważ nie ma już tego samego strumienia w tym samym miejscu. Podobnie jest też w relacjach, związkach i uczuciach pomiędzy dwojgiem osób – nie ma dwóch takich samych przypadków, osób i sytuacji. Nic dwa razy się nie zdarza.

Najlepiej i najbardziej prawdziwie o tym, czy warto odzyskać utraconą i jednocześnie ukochaną osobę, może się wypowiedzieć osoba, która była naprawdę zakochana. W tym miejscu rodzi się pytanie dlaczego straciłeś ukochaną czy też straciłaś ukochanego? Przecież gdyby relacja była stabilna i zdrowa nie byłoby sytuacji w której tracisz żonę, partnerkę, dziewczynę czy męża, partnera, chłopaka. Niestety bardzo często okazuje się, że ludzie nie potrafią żyć i funkcjonować w relacjach na długi dystans. Po początkowej fazie zauroczenia, kiedy chcemy spędzać z ukochaną czy ukochanym każdą chwilę, przychodzi znudzenie, rutyna i kłótnie o przysłowiowe rozrzucone skarpetki na podłodze. Oddalacie się od siebie, coraz mniej ze sobą rozmawiacie, zaczynacie unikać seksu. Na pytanie co się stało druga strona odpowiada, że nic. A Ty myślisz, ze wszystko jest ok skoro ona lub on tak mówi. I właśnie w tym momencie zaczynasz tracić ukochaną osobę. A potem ona odchodzi, a Ty budzisz się z ręką w nocniku, bo nic przecież wcześniej na to nie wskazywało! Jak więc mogło się to stać?

I tutaj często przeżywasz największe zaskoczenie. Bo Twoja Miłość nie podjęła decyzji tego dnia, kiedy Ci o niej powiedziała, ale dużo wcześniej. Najczęściej zaczyna się od małych błędów, zaniechań, nie dotrzymywania obietnic i braku docenienia drugiej strony. Tego się najczęściej nie zauważa. Aż pewnego dnia okazuje się, że jest już za późno, bo doszło na przykład do zdrady.

Za późno? To nie jest dobra myśl. Nie jest za późno na skorygowanie błędów i zmianę siebie na lepsze. Te błędy trzeba jednak wykryć, skorygować i naprawdę chcieć zmiany. Jeśli kiedyś naprawdę łączyło Was uczucie szczere i głębokie możesz odzyskać ukochaną osobę.

Odzyskanie partnerki czy partnera to musi być świadoma decyzja. Jeśli jednak odpuścisz i Twój dotychczasowy związek się rozpadnie to czy następny przetrwa? Jeśli popełnisz te same błędy to z dużym prawdopodobieństwem – nie.

Dlatego ja uczę ludzi jak lepiej żyć w relacjach. Pokazuję im ich błędy po to, aby mogli je skorygować i zmienić podejście. To dzięki temu obie strony zyskują, zresztą ja zawsze uważam, że w naprawie związku powinny wygrać obie strony. Tylko wtedy odzyskasz żonę, dziewczynę czy partnerkę. Tylko wtedy odzyskasz męża, partnera czy chłopaka. Druga strona również będzie mieć świadomość, że powrót do siebie to lepsze rozwiązanie niż zakończenie relacji. Ludzie często nie zdają sobie sprawy jak psują związki, natomiast ja pomagam im to wykryć i wyeliminować złe nawyki.

Po serii sesji ze mną okazuje się, że oboje jesteście już innymi ludźmi, bo przeszliście przemianę. Zdaliście sobie sprawę, że jesteście dla siebie ważni, że popełniacie błędy, bo któż ich nie popełnia, ale Wy wiecie już jak je naprawić, a nawet jak ich unikać. Zatem nie ma już tej samej rzeki. To już zupełnie inny strumień, a Wasza relacja jest dojrzalsza i po prostu lepsza.

MIŁOSZ BARSZCZAK

Pomogę Ci budować lepsze relacje.